dzięki kursowi stworzonemu i prowadzonemu przez doświadczonego programistę i nauczyciela, na zasadach, o których u konkurencji możesz tylko pomarzyć…
Na 99% rozpoczniesz naukę od filmików na YouTube czy kursów na Udemy – albo już to robisz.
Pytanie brzmi: Czy jest, to najlepszy sposób nauki dla Ciebie?
Od wielu lat utrzymuje się trend, w którym liczba wykwalifikowanych programistów wchodzących na rynek jest mniejsza niż realne zapotrzebowanie. Problem z roku na rok się pogłębia. Uczelnie wyższe nie są w stanie „wyprodukować” tylu programistów ilu jest potrzebnych. W wyniku czego powstają prywatne szkoły, bootcampy, czy kursy indywidualne skupiające się stricte na nauce programowania, pomijając szeroko pojęty zawód informatyka.
Coraz więcej firm adaptuje się do tej sytuacji i ponad wykształcenie stawia umiejętności techniczne oraz miękkie kandydata. Nieraz słyszałem opinie rekruterów stwierdzających, że „gdyby ignorowali osoby bez studiów, to już dawno mieliby duży problem kadrowy”.
Jest wiele firm, które nadal, odgórnie stawiają wymóg posiadania studiów informatycznych lub pokrewnych, technicznych, lecz z każdym rokiem jest ich coraz mniej. Wynika, to z polityki firmy i dotyczy głównie korporacji, w których wszelkie zmiany zachodzą… powoli.
Obecnie w Polsce deficyt w sektorze IT wynosi 50 000 osób. Uczelnie wyższe, nie są w stanie „wyprodukować” tylu absolwentów. Coraz więcej firm nie wymaga studiów, lecz przede wszystkim sprawdza wiedzę oraz umiejętność uczenia się.
Ten mit wynika z faktu, że wiele osób podchodzi do nauki w niewłaściwy sposób, robi to źle. Nauka programowania w pojedynkę, bez odpowiedniego wsparcia mentora, osoby, która jest tam, gdzie Ty chcesz być, dla większości jest katorgą.
Część osób pyta… „A czy ja nie jestem już za stary?” Mam 30, 40 lat… Niezależnie od wieku, na każdym etapie programista musi się uczyć, jest to normalna kolej rzezy. Od wieku zdecydowanie ważniejsze jest to, czy masz czas na naukę i wystarczającą ilość samozaparcia, aby dotrwać do celu.